Zac Poonen - KRÓTKIE ROZWAŻANIA BIBLIJNE
Prawdziwa społeczność chrześcijańska musi się opierać na przejrzystości, bo w prawdziwej i głębokiej relacji można żyć tylko wtedy, gdy ludzie są gotowi chodzić w światłości (1Jana 1:7). To z kolei wymaga chęci przebywania ze sobą i unikania wszelkich pozorów oraz udawania. Bóg zamierzył, aby w taki właśnie sposób funkcjonowali ze sobą chrześcijanie. Pamiętaj, że pierwszym grzechem, który Bóg publicznie osądził we wczesnym Kościele było właśnie udawanie (przeczytaj sobie historię Ananiasza i Safiry opisaną w Dziejach Apostolskich 5:1-14).
Grzech spowodował, że we wzajemnych relacjach większość ludzi nosi maski, bo się boją, że ktoś może poznać, jacy są na prawdę. Dzisiaj żyjemy w świecie ludzi, którzy nieustannie noszą maski i nie zdejmują ich nawet wtedy, gdy się nawracają. W maskach chodzą na nabożeństwa, w maskach spotykają się z innymi ludźmi i to nazywają społecznością. Takie znajomości nie mają sensu, ale diabeł właśnie tym zadowala większość chrześcijan.
Prawdą jest także to, że nikt nie zdejmuje maski całkowicie. Żyjąc w grzesznym świecie i będąc w beznadziejnej, cieleśnie myślącej społeczności, całkowita uczciwość jest niemożliwa i nawet niewskazana. Nie jest możliwa, bo nikt nie chce w pełni poznać innych i nie jest nawet wskazana, bo to może przeszkadzać innym. Więc na pewno każdemu potrzeba mądrości, aby umiał być w tym wszystkim uczciwy. Ale nigdy nie można udawać kogoś, kim się nie jest, bo to jest obłuda, którą Jezus potępia.
Wielu chrześcijan nie pomaga innym i nie jest dobrym świadectwem dla innych, bo uniemożliwia im to ich faryzejstwo i skupienie na sobie. Nasza postawa wobec innych musi być taka, aby nasi współwyznawcy, a także inne osoby mogły swobodnie do nas przyjść, rozpuścić włosy i zrzucić z siebie swoje ciężary wiedząc, że spotkają się ze zrozumieniem i współczuciem, i że nikt nie będzie nimi gardził z powodu braku wykształcenia lub życiowych niepowodzeń.
Świat jest pełen spiętych, samotnych, wystraszonych i znerwicowanych ludzi, a Chrystus ma lekarstwo na te wszystkie problemy, ale ono musi do nich przyjść przez Jego Ciało, którym jest Kościół. Niestety większość chrześcijan jest do tego stopnia nieszczera i zarozumiała, że nie pomagają osobom będącym w potrzebie.
Keith Miller w książce „Smak młodego wina” pisze tak: „Nowoczesne zbory są pełne ludzi, którzy są czyści i dobrze się wypowiadają ale wewnątrz są pełnieni słabości i frustracji, bo nie mają duchowego wsparcia w swoich zborach. A nasi niechrześcijańscy przyjaciele mówią: „Ta banda miłych i spokojnych ludzi nigdy nie rozumie naszych problemów, a bardziej spostrzegawczy poganie, którzy znają nas osobiście, uważają, że chrześcijanie żyją we własnej bańce, w wyniku czego albo są nieświadomi rzeczywistości w jakiej żyją inni ludzie, albo są całkowitymi obłudnikami”.
Dlatego, każdy z nas musi się nauczyć, czym jest uczciwa relacja z innymi wierzącymi i każdy może zacząć tę naukę od przynajmniej jednej osoby.
Zac Poonen
Wisdom in Being Honest / 10.10.2023
> KLIKAJĄC NA TEN NAPIS USTAWISZ TEKSTY WG NUMERACJI < |
---|