DOKĄD PROWADZI TA DROGA
W ostatnim czasie coraz większą popularność i rozgłos w kręgach ewangelicznych zdobywa Global Leadership Summit. Jego twórcą jest między innymi Bill Hybels - przywódca megakościoła Willow Creek. Jest to ruch stworzony do szkolenia i kształcenia liderów wspólnot wyznaniowych, motywo-wania i znajdowania nowych metod pozyskiwania i kierowania ludźmi, który zakłada, że w obliczu ogólnoświatowych przemian należy zreorganizować i przmienić istniejące denominacje religijne na model korporacyjny, aby mogły podlegać jednemu ośrodkowi zarządzania. Celem tych zabiegów jest doprowadzenie do efektywnego zarządzania istniejącymi denominacjami religijnymi i ich członkami. Według ideologii GLS, sukces może zagwarantować tylko dobry plan i dobry przywódca, który będzie prowadził ludzi jak Jezus, bo ludzie kupią wszystko, co jest ładnie zapakowane i dobrze podane.
W większość szkoleń organizowanych przez GLS, wykładowcami są ludzie z kręgów biznesu, marketingu, bankowości i polityki, a nawet Jezuici. Natomiast popierają ten plan tak znani przywó-dcy religijni jak Billy i Frnklin Graham, Bill Hybels, Rick Warren, a w Polsce biskupi i prezbiterzy naczelni wszystkich kościołów tradycyjnych oraz denominacji ewangelikalnych, zrzeszonych w Aliansie Ewangelicznym.
Analizując treść projektu, trudno dostrzec tam kwestie, o których mówi Pismo Święte, tj: podejście do wiary, głoszenie ewangelii czy duszpasterstwo. W planie GLS nie ma też mowy o nawoływaniu do czystego i pobożnego życia, o oddzieleniu od tego świata i prowadzeniu Ducha Świętego. Te rzeczy zastąpiono metodami psychologiczno-korporacyjnymi i współpracą ze światem. Kierowanie wierzących bezpośrednio do Tego, który daje prawdziwy pokój - zastąpiono terapią i warsztatami organizowanymi przez wyszkolonych psychologów. Zamiast mówić o zerwaniu z grzechem i zbliżaniu się do Boga, mówi się o rozwoju osobistym i wierze w siebie. Prostotę ewangelii i ewangelizację w mocy Ducha Świętego zastąpiono szkoleniami menadżerskimi, coachingiem i szkoleniami. Osoba Jezusa Chrystusa stoi gdzieś poza tym przedsięwzięciem, w którym dominuje chęć pięcia się w górę i efektywnego zwiększenia liczebności lokalnych społeczności.
Budowanie czegokolwiek dla Jezusa bez Jezusa jest z góry skazane na porażkę duchową. O ile da się stworzyć bardzo liczebne i aktywne społeczności religijne, o tyle nie da się sprawić, aby te osoby żyły jak odrodzeni chrześcijanie, bo to Ojciec pociąga do Syna, a Duch Święty przekonuje o grzechu, sprawiedliwości i sądzie.
Niestety twórcy i aktywiści GLS całkowicie o tym zapomnieli i zaczęli budować kościoły bez Jezusa. Dlatego nigdy nie będzie to Kościół, które buduje Jezus Chrystus, tylko synkretyczna korporacja religijna, stworzona przez wyszkolonych liderów religijnych, na czele której stanie antychryst. Jedność w różnorodności, jedna religia w wielu koncepcjach, jeden bóg w wielu koncepcjach, jeden plan na wiele sposobów - to nie jest Kościół Jezusa Chrystusa, tylko schrystianizowana wersja duchowości New Age.
Początek już jest: Plan PEACE Ricka Warrena jest jednym z pomysłów na stworzenie wspólnego frontu działania dla wszystkich ludzi, bez względu na przekonania religijne. Pomoc dla ubogich i globalne misje charytatywne to działalność, która zjednoczy ludzi i stworzy płaszczyznę dla współpracy w imię jedności, miłości i poszanowania praw człowieka. To wszystko może być na pozór piękne i chwalebne, jednak w rzeczywistości jest to dążenie do stworzenia jednego wspólnego świata i religii bez granic, gdzie będzie miejsce dla wszystkich wierzeń, dewiacji, światopoglądów i orientacji religijnych. To wszystko zostanie osiągnięte bez udziału jedynego prawdziwego Boga, lecz za jego dopustem.
Ostrzegamy przed angażowaniem się w tego typu działania.
W TYM TEMACIE POLECAMY TEŻ:
wyświetl autora ⇒ | ||
wyświetl temat ⇒ |
wg DATY | KLIKAJĄC NA TEN NAPIS WYŚWIETLISZ TYTUŁY wg ALFABETU | wg AUTORA |
---|