Obecnie Efez jest stanowiskiem archeologicznym w Turcji, przy ujściu rzeki Kaystros (Küçük Menderes), koło miasta Kuşadasi w prowincji Aydin. W czasach rzymskich, Efez był stołecznym miastem rzymskiej Prowincji Azji i liczył ok 200 tysięcy mieszkańców. Leżąc na skrzyżowaniu trzech szlaków handlowych, było bogatym centrum handlu, nauki, kultury i sztuki. Poza wysoką pozycją polityczno handlową, wielką sławę przyniósł temu miastu zbudowany przez króla Krezusa Artemizjon, w którym stał wielki posąg Artemidy Efeskiej (Artemis - łac. Diana - bogini matki świata roślinnego i zwierzęcego, gór, lasów i źródeł leczniczych), który w tamtym czasie był uważany za jeden z siedmiu cudów świata. Były tam też świątynie Wielkiej Matki Kybele, Izydy, Serapisa i cesarzy rzymskich, na terenie których mieszkało wielu eunuchów i prostytutek świątynnych, praktykujących nierząd sakralny.
W latach 53-57 n.e., na skutek świadczenia apostoła Pawła, nawróciła się tam znaczna grupa ludzi, co spowodowało, że zbór Efeski w krótkim czasie stał się trzecim co do wielkości zgromadzeniem chrześcijan w ówczesnym świecie, po Jerozolimie i Antiochii Syryjskiej. Około 70 r.n.e; przed zburzeniem Jerozolimy, w Efezie osiedlił się apostoł Jan. Tam też wrócił z zesłania na Patmos i zmarł około 104 roku. W Efezie spędziła ostatnie dni swojego życia także Maria, matka Jezusa.
Jezus w każdym liście przedstawia się inaczej, ale w każdej z tych form jest jakiś szczegół ściśle związany z danym poselstwem. Do przełożonego zboru w Efezie Jezus mówi, że jest tym, który trzyma w swojej prawej dłoni siedem gwiazd. Zadaniem gwiazd jest świecenie i wskazywanie drogi - zgodnie z tym, co pisze w Księdze Daniela 12:3: „Rozważni będą świecić jak światła na sklepieniu niebieskim, a ci, którzy przywiodą wielu do sprawiedliwości, będą świecili jak gwiazdy na wieki wieków”. W tym miejscu trzeba wyraźnie zaznaczyć, że Jezus trzyma w swojej dłoni tylko tych, których osobiście powołał. Jezus nie mówi tutaj o zawodowych najemnikach ani samozwańczych kaznodziejach, którzy mają własną wizję kościoła i budują na ziemi własne królestwa, aby z pobożnych ludzi ciągnąć zyski.
Jezus ogólnie nie miał żadnych zastrzeżeń do przełożonego zboru w Efezie, z małym zastrzeżeniem, że wiele lat po nawróceniu zaczął kogoś lub coś kochać bardziej od Niego. To mogło być wszystko, począwszy od pracy zawodowej lub jakiejś pasji, poprzez dom, ogród, psa, samochód, aż po własnych rodziców lub dzieci. Mógł się też stać pantoflarzem, który w pewnym momencie zaczął słuchać żony zamiast Chrystusa. To mogła być też chęć wywierania wrażenia na ludziach i szukania własnej chwały, dlatego Jezus mówi: „Mam ci za złe, że opuściłeś swoją pierwszą miłość. Przypomnij sobie, jaki byłeś kiedyś, zmień swoje postępowanie i spełniaj takie uczynki jak na początku, a jeśli się nie opamiętasz, to przyjdę do ciebie i ruszę twój świecznik z jego miejsca”. Po ludzku był to tylko szczegół, ale z duchowego punktu widzenia ten szczegół dyskwalifikował go jako przełożonego zboru, ponieważ swoim życiem dawał innym anty-chrystusowy wzorzec postępowania.
Jezus jest głową Kościoła, a przełożeni zborów mają być jak lampy wskazujące ludziom drogę w ciemności. Ale gdy lampa przestaje świecić, to staje się bezużyteczna, dlatego Jezus mówi do przełożonego z Efezu: „Jeśli się nie opamiętasz, to przyjdę i zabiorę mój świecznik z tego miejsca”, bo „Wy jesteście solą ziemi, a jeśli sól zwietrzeje, to do niczego się już nie nadaje, tylko do wyrzucenia i podeptania przez ludzi. Wy jesteście światłością świata. Tak, jak nie ukrywa się miasta położonego na górze i nie zapala lampy oliwnej, aby przykryć ją naczyniem, tylko stawia się ją na świeczniku, aby świeciła wszystkim domownikom, tak i twoja światłość niech świeci przed ludźmi, aby widzieli twoje dobre czyny i chwalili twojego niebiańskiego Ojca” (Mt 5:13-16). „Bądź więc szczerym i nienagannym dzieckiem Bożym pośród tego rodu złego i przewrotnego, oraz światłem dla tego świata, zachowując słowa życia dla swojej chluby na dzień Chrystusowy” (Flp 2:15-16).
KLIKAJĄC NA TEN NAPIS USTAWISZ TEKSTY WG KOLEJNOŚCI | AUTOR |
---|