W Nowym Przymierzu Bóg nie dzieli ludzi na chrześcijan i pogan, na katolików i protestantów, ani na tradycyjnie wierzących i biblijnie wierzących, tylko na tych, którzy narodzili się na nowo z wody i Ducha (J 3:3 i 5) i na tych, którzy nadal należą do tego świata, bo kierują się tradycją i własnym rozumem. Jezus nie patrzy na tradycję ani na przynależność religijną, dlatego powiedział:
Te słowa były skierowane do pobożnych żydów, którzy szczerze wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem Izraela, mając jednak błędne wyobrażenia o drodze Pańskiej i celu przyjścia Chrystusa na ziemię. Jednym wydawało się, że Jezus wyzwoli Izraela z niewoli Rzymu i zaprowadzi pokój na ziemi, inni liczyli, że ureguluje ich kwestie spadkowe, a jeszcze inni chcieli Go obwołać królem, bo się łudzili, że Jezus zawsze będzie ich uzdrawiał i rozmnażał im żywność. Ale prawda była taka, że Jezus przyszedł na ziemię, aby objawić ludziom prawdę i wskazać drogę zbawienia, dlatego najpierw musiał rozwiać ich złudzenia, bo nie można podążać drogą Pańską za Chrystusem, kierując się swoimi pożądliwościami, tradycją i fałszywymi nadziejami, których Bóg nigdy nie spełni.
Nieco wcześniej, w Ewangelii Łukasza 14:16-24 Jezus powiedział, że na weselu Baranka nie znajdzie się żaden człowiek, który przedkłada rzeczy ziemskie nad sprawy duchowe, bo Królestwa Bożego nie jest godny żaden człowiek, dla którego ziemskie wartości są istotniejsze od pełnienia woli Boga (przykład: J 12:42-43). Dlatego kończąc kazanie na górze, Jezus zaznaczył, że ci którzy poznali Jego wolę, ale jej nie wykonują (bo nadal chcą żyć zgodnie normami tego świata), są głupcami budującymi dom na piasku, który podczas pierwszej próby się rozleci. Jednak oni tego jeszcze nie pojmowali, bo nie mieli w sobie Ducha Świętego, którego chrześcijanie otrzymują po zanurzeniu w wodzie na odpuszczenie swoich grzechów, aby mogli w pełni zrozumieć zamysły Boga.
Gdy odrodzony człowiek poznaje Słowa Boga, to musi w nie wierzyć, potwierdzając to swoimi czynami - bo na tym polega życie w sprawiedliwości. Wierzący, którzy nie mają bojaźni Pana i ignorują Słowa Boga, w Biblii są nazwani głupcami, a tych, którzy przedkładają rzeczy ziemskie nad sprawy duchowe, Bóg nazywa prostakami. Takim ludziom Słowa Boga na nic się nie przydają (Hbr 4:2), bo nie prowadzą ich do życia wiecznego. Dlatego w Księdze Przysłów 1:23-33 napisano: „prostaków zabija odstępstwo, a głupców gubi niefrasobliwość (ignorowanie ostrzeżeń), a wolny od lęku przed nieszczęściem jest tylko ten, kto jest posłuszny słowom Boga”.
Biblijne prostactwo i głupota nie ma nic wspólnego z intelektem, pochodzeniem, wykształceniem ani posiadanymi tytułami. Biblijnym głupcem i prostakiem może być każdy teolog, każdy biskup, każdy pastor i każdy ziemski geniusz, „bo nieposłuszeństwo słowom Pana jest takim samym grzechem jak czary, a upieranie się przy swoim jest tym samym, co bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom. Jeśli gardzisz nakazem Pana, to i On wzgardzi tobą i nie będziesz z Nim królował” (1Sm 15:23).
Czy zastanawiałeś się dlaczego Jezus powiedział, że nie jest Go godny żaden człowiek, który przychodząc do Niego, nie ma w nienawiści swego dotychczasowego życia, nieodrodzonych krewnych i ziemskich wartości? Jezus dał nam to ostrzeżenie, aby chroniło nas przed diabelskimi pułapkami i nieodrodzonymi krewnymi, którzy są duchowymi wrogami Chrystusa. Aby jakiś nieodrodzony krewny nie wciągnął Cię na swoją drogę (Prz 4:10-27); nie skaził twojego myślenia i nie odwrócił od szczerego oddania Chrystusowi (2Kor 11:3). Słowo nienawiść nie jest tutaj pomyłką, bo nieodrodzeni ludzie są naszymi duchowymi wrogami, którzy nieustannie krzyżują Jezusa (Hbr 6:6), bo ich panem jest diabeł (J 8:44). Takie osoby nie mogą Ci wyznaczać dróg, ani planować Twojego życia, bo nimi kieruje szatan (Jr 10:23).
Jezus powiedział bardzo wyraźnie, że żaden prorok nie jest uznawany w swoim domu (Mt 13:57), a List do Galacjan 4:17 mówi, że nieodrodzeni ludzie zabiegają o ciebie tylko po to, aby Cię odłączyć od Chrystusa. Niedojrzali chrześcijanie zazwyczaj nie chcą się zdystansować od swoich nieodrodzonych krewnych w nadziei, że przywiodą ich do Chrystusa, ponieważ nie rozumieją, że wiara nie jest skutkiem ludzkich zabiegów, tylko darem Boga, który widzi ludzkie serca i objawia się tylko tym, którymi świat gardzi i których świat odrzuca, bo według świeckich kryteriów są słabi i nic nie warci (1Kor 1:26-31).
Poznałem już wielu ludzi, którym niewątpliwie objawił się Bóg i w pewnym stopniu się opamiętali, lecz nie dali się zanurzyć w wodzie na odpuszczenie swoich dotychczasowych grzechów, które oddzielają ich od Boga, z obawy przed wydziedziczeniem i wykluczeniem z tradycyjnych kościołów. Znam też wielu chrześcijan, którzy z przyczyn finansowo-emocjonalnych (Mt 10:37-38 / 1Tm 6:10) nie chcą się zdystansować od swoich krewnych, którzy gardzą drogą Pańską (Łk 14:26-27). Jezus powiedział, że takie osoby nie są Go godne, bo tak jak Szymon Piotr, wciąż myślą typowo po ludzku. To właśnie z tej przyczyny Jezus odwrócił się od Piotra, mówiąc: „Idź precz ode mnie satanas (gr. przeciwnie myślący)! Prowadzisz mnie do upadku, bo nie myślisz jak Bóg, tylko jak ludzie. Jeśli chcesz pójść za mną, to porzuć swoje ziemskie myślenie, weź swój krzyż i naśladuj mnie, bo kto chce zachować swoje życie w niezmienionym kształcie, ten je straci, a kto je utraci (bo zacznie myśleć i postępować w Boży sposób), ten je odnajdzie” (Mt 16:23-25).
Jeśli odrodzony chrześcijanin nie chce uznać słów Boga i nadal przedkłada swoich nieodrodzonych krewnych nad uczniów Jezusa, to zasiada przy stole demonów i to go oddziela od Boga w takim samym stopniu, jak każdy inny grzech. Takie osoby coraz więcej wiedzą o Panu, ale coraz słabiej Go słyszą (Iz 59:2) i nigdy nie dochodzą do duchowej dojrzałości, a ich życie jest nacechowane ciągłymi lękami, brakiem pokoju, gonitwą za mamoną, chaosem, zależnością od ludzi i brakiem czasu, niekorzystnymi splotami zdarzeń, brakiem duchowego rozeznania, chwiejnością, niewiernością i nielojalnością, brakiem mądrości (niezaradność) lub równowagi psychicznej, która ma wpływ na stan fizyczny i skutkuje irracjonalnymi zachowaniami, ciągłymi konfliktami z żoną, mężem i teściami, buntem dzieci i niechęcią do duchowo myślących chrześcijan. Do tego dochodzą skutki rad bezbożnych ludzi. Wszystkie tego rodzaju problemy wynikają z zasiadania przy stole demonów i z picia z kielicha demonów, i dotykają tylko tych, którzy nie chcą się odłączyć od ludzi tego świata.
W Liście do Rzymian 12:1-2 napisano, że odrodzony człowiek nie może czerpać wzorców ze świata, ani żyć według świeckich norm i musi zmieniać swoje myślenie poprzez odnawianie swojego umysłu, aby umiał rozróżnić, co jest dobre, miłe i doskonałe w oczach Boga, w odróżnieniu do Bożych dopustów. Odnawianie umysłu polega na dostosowywaniu swojego myślenia do Słów Boga i uśmiercanie swojego starego sposobu myślenia, który ukształtowała rodzina i otaczający go świat. Na tym polega składanie Bogu żywych, świętych i miłych ofiar (Rz 12:1), oraz napełnianie się Duchem Świętym.
Biblijni głupcy robią na odwrót; naginają Słowa Boga do swojego cielesnego myślenia. Tacy budują dom na piasku - bez fundamentu, którym są słowa Jezusa i nauka apostolska. Dobry żołnierz Jezusa Chrystusa (2Tm 2:4) nie ma nic wspólnego z tym światem i cały czas chodzi w duchowej zbroi, aby chronić siebie i własną rodzinę przed zasadzkami diabła (Ef 6:11-13). Dlatego do Królestwa Bożego nie wejdzie żaden egoistyczny prostak, głupiec, ani cudzołożnik podlizujący się wrogom naszego Pana, którzy nieustannie Go krzyżują i Mu urągają. List do Rzymian zaczyna się od ostrzeżenia, które mówi, co spotyka ludzi, którzy nie są jednoznaczni w sprawach duchowych.
We wcześniejszych wersetach (Rz 1:18-27), Paweł odnosi to do pogan, którzy wzgardzili Bogiem, skutkiem czego stają się jak demony i coraz bardziej pogrążają się w swoim upadku, który przeradza się w coraz gorsze patologie i coraz głębsze nałogi. A w kolejnych wersetach (Rz 1:28-32 i w 2Tm 3:1-9) Paweł wymienia cechy charakteru religijnych ludzi, pisząc, że są pełni nieprawości, cudzołóstwa, nikczemności, chciwości, zła i zazdrości, że niszczą innych, są kłótliwi, podstępni, złośliwi, oczerniają, rozpuszczają fałszywe informacje i wysuwają fałszywe zarzuty, nienawidzą Boga, są zuchwali, dumni, zarozumiali, kłamią, wymyślają złe rzeczy (sprzeczne z Biblią lub bezwartościowe duchowo), są zbuntowani, nierozumni, nie dotrzymują obietnic ani zawartych umów, są nieprzejednani, pozbawieni miłości i ludzkich uczuć.
Te wszystkie cechy są przejawami egoizmu i egocentryzmu, który cechuje ludzi zniewolonych przez demony. Takie osoby walczą z każdym, kto się im sprzeciwia i lekceważą każdego, kto nie jest dla nich użyteczny, bo cały czas widzą tylko własny interes, własne prawa, własne osiągnięcia i własną chwałę. Podobnie jest, gdy ktoś się karmi teologią protestancką i uważając się za mądrego w jakiejś kwestii nie chce się zgodzić ze Słowami Boga. Pismo mówi, że tylko prostak wierzy we wszystko co słyszy, lecz roztropny zważa swoje kroki, a mądry boi się Boga i daleki jest od pychy, lecz głupiec spoufala się z Bogiem i czuje się bezpieczny (Prz 14:15-16). Bóg przeciwstawia się pyszałkom, dlatego wydaje takich ludzi na pastwę ich nieprzemienionych umysłów, niezdolnych do duchowej oceny rzeczywistości.
Tacy ludzie zaczynają z pełnym przekonaniem głosić bzdury i robią rzeczy bezwartościowe duchowo. Najczęściej twierdzą, że dary Ducha Świętego przeminęły i dzisiaj Duch Święty już nie prowadzi ludzi. W ich przypadku jest to prawdą. Póki ich naszyjnikiem jest pycha, póki nie chcą uznać marności swoich rozumków i nie zaczną pokutować ze swojej pychy oraz naprawiać swoich błędów (aby zrozumieć Boga i poznać Jego wolę dla swojego życia - Rz 12:1-2), to nie będą słyszeli Ducha Świętego i nie otrzymają żadnego daru, ani powołania. Takim ludziom pozostaje wiara w nieutracalność zbawienia. Takie osoby nigdy nie poznają osobiście Boga, dlatego z czasem odpadają od Chrystusa (J 15:1-2) i zaczynają się utożsamiać z jakimiś teologami protestanckimi. „Pycha kroczy przed zgubą, a wyniosłość ducha poprzedza upadek” (Prz 16:18), dlatego później przybierają pozory pobożności, głosząc swoje socjologiczne lub reformowane mądrości. Tacy ludzie zawsze są antyświadectwem pełnym sprzeczności.
Człowiek, który nie ma bojaźni Bożej, nigdy nie będzie słyszał Boga, nawet pomimo sporej wiedzy biblijnej, bo ten, kto uważa się za mądrego o nic nie pyta Boga. A jeśli nie słyszy głosu Boga, to nie wie do czego Bóg go powołał, ani gdzie jest jego miejsce. Idzie więc tam, gdzie są tacy jak on lub tam, gdzie mu więcej dadzą lub na więcej pozwolą. Taki człowiek nie wie też, jak prowadzić zbór w mocy Ducha Świętego. Jeśli jest operatywny, to zazwyczaj zaczyna budować własny zbór, bez Boga.
Takie zbory poznasz po tym, że ciągle są tam organizowane jakieś religijne ewenty i konferencje, na które są zapraszani różni kościelni showmeni i znani kaznodzieje, aby utrzymywać dawców dziesięcin w fałszywym przekonaniu, że ich zbór żyje, a ich pastor jest sługą Boga. Tacy pastorzy nie są pobożni, tylko wyrachowani, poprawni i legalistyczni, bo wszystko robią dla mamony i własnej chwały. A wyrachowanie, poprawność i legalizm nie ma nic wspólnego z pobożnością, bo wyrachowanie wynika z miłości do mamony, poprawność z chęci podobania się ludziom, a legalizm z samo sprawiedliwości i błędnego pojmowania Słów Jezusa. Nie dziw się więc, gdy czasami wychodzi na jaw, że jakiś pastor okazuje się krętaczem lub złodziejem, bo lepiej dogadywał się z duchowymi cudzołożnikami i możnymi tego świata, niż z Ciałem Chrystusa.
To między innymi z tego powodu jest dzisiaj tak wielu chrześcijan, którzy kiedyś szczerze narodzili się na nowo, ale później zostali usidleni przez bezbożnych nikolaitów, którzy ogłupili ich mistyką żydowską i charyzmanią, kalwinizmem, psychologią i filozofiami korporacyjnymi, lub teologią sukcesu i kultem własnego ja. Jeśli jesteś uczniem Jezusa, to w Ewangelii Mateusza 15:14 Jezus mówi do ciebie, że masz od takich odchodzić, abyś się nie pogrążył razem z nimi. Bóg poświęcił w Nowym Testamencie wiele miejsca wilkom w owczych skórach (Mt 24:24; 2Tm 3; 2Ptr 2; 1J 4:1; 2J 1:9-11; List Judy), abyś się ich dla własnego bezpieczeństwa bezwzględnie wystrzegał, „bo cóż zyskasz, jeśli pozyskasz nawet cały świat, ale stracisz swoje życie? Co wtedy dasz za swoją duszę?” (Mk 8:36-37).
Szatan jest ojcem wszelkiego kłamstwa, buntu, odstępstwa od prawdy, oraz każdego grzechu i złego dzieła (buntu i złych dzieł, nigdy nie należy utożsamiać ze sprzeciwem wynikającym z walki o wiarę w prawdę). Zasiadanie przy stole demonów i picie z kielicha demonów, to biblijne synonimy odstępstwa, aprobaty filozofii tego świata i ulegania presji ludzi tego świata. Ze stołu demonów pochodzi każda forma bałwochwalstwa i każda myśl, niezgodna z nauką apostolską, oraz wszystko, co ma wartość w świecie; wszelkie tradycje, tytuły, wyniosłość, tolerancja grzechu, ekumenizm, nieczystość oraz wszelka pożądliwość oczu i ciała, oraz duma z własnych dokonań. Z kielicha demonów pochodzi też każdy przejaw bezbożności, odstępstwa i buntu wobec Boga zadowalającego ludzki egoizm i ludzkie ego. Ze stołu demonów pochodzą też wszelkie ludzkie ambicje i plany (również te, które ubrano w szatę pobożności), bo każdy zamysł ciała jest wrogi zamysłowi Bożego Ducha (Rz 8:5-8). Ze stołu demonów pochodzi też każda ohyda, która zmienia ludzkie geny, czyniąc w ten sposób spustoszenie w ciele odrodzonego człowieka, które jest świątynią Ducha Świętego.
Ludzie, którzy nie chcą się wyrzec świeckiego dziedzictwa i chwały tego świata (J 12:40-43), nigdy nie są radykalni i zawsze się usprawiedliwiają. Dlatego Jezus zaznaczył, że „do Królestwa Bożego nie nadaje się żaden człowiek, który przykłada rękę do pługa i ogląda się wstecz” (Łk 9:62).
Bóg namaścił Jezusa olejkiem radości bardziej niż innych, bo Jezus bardziej niż inni znienawidził nieprawość i bardziej niż inni miłował sprawiedliwość (Hbr 1:9). Po tych dwóch rzeczach poznasz każdego, kto prawdziwie miłuje Boga. Bardziej niż inni nienawidzi kłamliwych dróg i wszelkich przejawów bezbożności (Ps 119:104). To są dwa nierozłączne przejawy pobożności. Dlatego już w pierwszym wieku, Duch Święty wyraźnie ostrzegł apostoła Pawła (1Tm 4:1-6), że w późniejszych czasach pojawią się w zborach ludzie, którzy będą miłowali nieprawość i że Bóg ześle na nich ostry obłęd. Dlatego będą wierzyć w nauki demonów i obłudnie (udając chrześcijan) będą przekonywali innych do tych kłamstw, mając na sumieniu piętno (wskazujące na ich przynależność do świata). Paweł napisał, że „będą zabraniali zawierania małżeństw i spożywania pokarmów, które stworzył Bóg, aby z dziękczynieniem spożywali je ci, którzy dogłębnie poznali prawdę. Bo wszystko, co stworzył Bóg jest uczynione doskonale i nic nie zasługuje na odrzucenie, co jest spożywane z dziękczynieniem i uświęcone przez modlitwę” (Dz 10:14-15). Dalej apostoł Paweł pisze:
Jeśli Bóg mówi, że Jego drogi są sprawiedliwe, a dzieła doskonałe (Pwt 32:4), to znaczy, że żadna ich zmiana lub modyfikacja nie będzie dla nas korzystna. Niestety, większość zborów jest dzisiaj zdominowana przez ślepych duchowo nikolaitów, którzy nawet nie rozumieją czym jest nowe narodzenie. Dlatego jedni grzebią odrodzonym ludziom w ich starym życiu i zabraniają zawierania małżeństw, które łączy Bóg, a inni wracają do prawa i zabraniają spożywania pokarmów, które oczyścił Bóg, bo uważaja je za nieczyste.
W kościołach jest też wielu ludzi innego ducha, którzy podobnie jak wąż podważają Słowa Boga twierdząc, że Bóg nie uczynił człowieka doskonałym i zmuszają innych, aby poddawali się modyfikacji genów. A biblijni prostacy (Prz 14:15), którzy nie traktują Słów Boga poważnie, wierzą w to, bo nie widzą, że diabeł już raz zmodyfikował ludziom geny swoją farmakeią (gr. mieszaniem) w ogrodzie Eden i od tego czasu, każdy rodzi się z grzeszna naturą, a Jezus musiał odwracać skutki tego mieszania na krzyżu Golgoty. Farmakeią nie jest rzecz, po którą człowiek sięga, tylko diabelskie mieszanie ludziom w głowach - że nie umrą i będą jak Bóg - przez które człowiek sięga po zakazany owoc, który doprowadza do śmierci duchowej.
W 1 Liście do Tesaloniczan 5:22-23 napisano, że jeśli będziesz trzymać się z dala od wszelkiego zła, to Bóg cię uświęci w całkowitym pokoju, aby zarówno twój duch, dusza i ciało były zachowane w duchowej czystości na przyjście naszego Pana. Wszelkie zło, to nie tylko kradzieże, cudzołóstwa i nietrzeźwość. Wszelkim złem jest wszystko, co pochodzi ze stołu demonów, począwszy od tradycji i świeckich wartości, aż po każdą rzecz, którą pan tego świata wpoił ludziom teo świata. Jeśli więc widzisz, że większość ludzi na tym świecie robi coś, o czym Pismo nie mówi, to znaczy, że ty masz od tego uciekać nawet wtedy, gdy nie wiesz o co chodzi. Jeśli robi to świat, to znaczy, że to pochodzi ze stołu diabła, który wyprosił Boga, aby przesiać ludzi jak pszenicę i plewy zabrać do piekła.
Uczeń Jezusa musi wiedzieć, kto jest jego Panem i lekarzem, kogo ma słuchać i kogo ma się bać, bo Jezus nigdy nikomu nie obiecał, że będzie wskrzeszał szaleńców, którzy skaczą z dachu świątyni lub grają z diabłem w rosyjską ruletkę o marności tego świata. Jeśli odrodzony człowiek zaczyna wierzyć sługom ciemności, którzy przybierają postać posłańców światłości, to ściąga na siebie przekleństwo (gr. anathema - wykluczenie) i staje się zwykłą głupią panną, bo Bóg mówi , że „Przeklęty jest każdy, kto polega na człowieku i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca swoje serce! Taki przypomina dziki pustynny krzewi nie widzi, kiedy nadchodzi dobro, bo wybrał słoną i spaloną glebę, na której nic nie wyrośnie (Jr 17:6). Wszystko, co wtedy napisano, napisano dla naszego pouczenia (Rz 15:4), aby nikt nie był rozpustny ani lekkomyślny jak Ezaw, który za jedną zachciankę oddał swoje pierworodztwo, a gdy potem chciał otrzymać aprobatę Ojca, to został odrzucony i nie uzyskał zmiany swego położenia, chociaż ze łzami o to zabiegał” (Hbr 12:16-17).
Jeśli twoje życie nie różni się od życia ludzi tego świata, bo ponad prawdę przedkładasz tradycję, więzy rodzinne, własne ambicje i chęć osiągnięcia czegoś na tym świecie, to Duch Święty zwraca się do ciebie w Liście Jakuba 4:4 i w Ewangelii Marka 8:36-38, gdzie mówi:
Dzisiaj Duch Święty mówi do każdego dziecka Bożego:
przeczytaj też:
wyświetl autora ⇒ | ||
wyświetl temat ⇒ |
wg DATY | KLIKAJĄC NA TEN NAPIS WYŚWIETLISZ TYTUŁY wg ALFABETU | wg AUTORA |
---|