Podstawą każdej logicznej analizy, jest umiejętność krytycznej oceny zaistniałych zdarzeń.
Jeżeli
ktoś, zabrania ci krytycznego myślenia i nakazuje myśleć bezkrytycznie lub pozytywnie,
to znaczy, że ma on zamiar przejąć
kontrolę nad twoim myśleniem, a może nawet i całym życiem.
Na pewno wielokrotnie zastanawiałeś się nad tym, jak to jest możliwe, że na zamkniętych pokazach ludzie kupują jakieś tandetne lub niepotrzebne im przedmioty, za kwoty wielokrotnie przewyższające ich wartość. Tacy ludzie dopiero po pewnym czasie zaczynają rozumieć, że to nie była uczciwa transakcja, gdyż padli ofiarą nieuczciwego sprzedawcy marzeń, który wykorzystując ich naiwność i niewiedzę pozbawił ich rozumu, aby wcisnąć im jakiś garnek lub odkurzacz za kwotę wielokrotnie przewyższającą jego rzeczywistą wartość. Takie rzeczy są możliwe tylko wtedy, gdy uczestnicy spotkania zostaną zahipnotyzowani współczesną techniką magiczną, o paranaukowej nazwie NLP, którą można pozbawić ludzki umysł wszelkiego krytycznego myślenia.
NLP (programowanie neurojęzykowe) to zbiór wielu różnych metod hipnozy i psychomanipulacji, dających możliwość skrytego deformowania myślenia i postrzegania rzeczywistości przez innych ludzi. NLP oddziałuje na związki przyczynowo-sprawcze, które zachodzą pomiędzy ludzką mową i wynikającymi z niej tokami myślowymi. Mówiąc skrótowo, manipulator posługujący się NLP najpierw wykrzywia prawdę lub rzeczywistość, aby w umysłach słuchaczy wytworzyć fałszywy obraz rzeczywistości. Następnie na podstawie fałszywego obrazu rzeczywistości formułuje fałszywe tezy i doprowadza słuchaczy do błędnych wniosków, aby zaczęli patrzeć na rzeczywistość jak małe dzieci (bezkrytycznie - w baśniowy sposób) i podejmowali irracjonalne decyzje, których nigdy nie podjęliby w normalnych okolicznościach.
NLP jest nie tylko domeną magików spod znaku Multilevel Marketing (MLM). Dzisiaj NLP jest elementem wszystkich szkoleń menadżerów średniego i wyższego szczebla, dlatego wchodzi też do zborów "świadomych celu" w formie nauk przebudzeniowych, uzdrowienia wewnętrznego i coachingu. Każdy, kto kiedykolwiek był zaangażowany w okultyzm dobrze wie, że NLP jest kluczowym elementem magii i czarów. Ale tego się nie dowiesz ani od organizatorów tego typu szkoleń, ani od przywódców religijnych, bo za NLP kryje się diabelskie kłamstwo z ogrodu Eden, które mówi, że jeśli zjesz z tego drzewa, to będziesz jak Bóg. Ta demoniczna oferta obiecuje władzę, mamonę i moc wszystkim, którzy zaakceptują nieprawość (Mt 4:8), dlatego NLP jest aprobowane przez wszystkich nikolaitów, którzy chcą panować nad innymi i realizować własne cele. Jednak bez względu na to, co oni myślą i w co wierzą, nadal jest to diabelskie narzędzie, a każdy kto się nim posługuje, w świetle Biblii jest narzędziem szatana.
Twórcą NLP jest psycholog, Richard Bandler. Pewnego razu zauważył on, że akceptacja jego sugestii przez pacjenta, była zależna od tego, jakich używał pojęć i fraz w swoich wypowiedziach. Richard Bandler zainteresował tym odkryciem językoznawcę Johna Grindera, wspólnie z którym wysunął tezy określające te współzależności, po czym zaczął je testować na sesjach terapeutycznych z pacjentami. Wyniki swoich prac opisał w książce pt: The Structure of Magic (Struktura Magii), dzięki której rozpoczął współpracę z kontrowersyjnym amerykańskim psychiatrą, Miltonem Ericksonem. Ich współpraca zaowocowała promocją NLP jako efektywnej formy psychoterapii.
Ale w środowiskach naukowych, NLP nie zyskało aprobaty i stało się obiektem ostrej krytyki, gdyż założeń NLP nie potwierdziły żadne badania naukowe. Naukowcy zarzucili NLP perswazyjną tandetę, wykrzywianie rzeczywistości i celowe posługiwanie się kłamstwem, skutkujące wirtualnym podejściem do życia, nieszczerością i patologicznymi zmianami w myśleniu, które zachodzą w takim samym stopniu u osób poddawanych NLP, jak i szkolonych w NLP. Krytycy NLP twierdzą, że jest to nieetyczna i bardzo niebezpieczna żonglerka umysłami rozmówców, aby zmienić ich przekonania lub nastawienie do pewnych rzeczy lub zdarzeń. Dlatego NLP znalazło uznanie tylko wśród pokrętnych handlarzy, polityków i szamanów, gdyż NLP przejawia wszelkie znamiona kryptookultyzmu.
NLP jest ewangelią, filozofią i nadzieją na lepsze jutro dla większości entuzjastów multilevel marketingu, którzy zazwyczaj nie mają zielonego pojęcia o ekonomii. Rozmawiając z nimi, zawsze można usłyszeć te same pokrętne argumenty, które są użyteczne jedynie w przypadku sprzedaży skrajnej tandety po wielokrotnie zawyżonych cenach. Demagodzy spod znaku NLM wmawiają tym niczego nieświadomym akwizytorom, że odkrycie lekarstwa na wszystkie choroby świata nie jest równoznaczne z sukcesem, bo niezależnie od tego, ile jest wart ten cudowny środek, to nabywa on wartości dopiero wtedy, gdy przekona się ludzi, aby chcieli go stosować. Oni im wmawiają, że za decyzją ''kupić, czy nie kupić?'' nie stoją rzeczywiste potrzeby tych ludzi, lecz jakieś podświadome schematy, kierujące ludzkim myśleniem, które trzeba rozpoznać, aby wpłynąć na daną osobę. Ci ludzie pomija-ją najistotniejszy fakt, że dobry produkt wypromuje się sam i nikomu nie trzeba go wciskać. Jednak w tym przypadku nie chodzi o produkt, tylko o cel wszystkich korporacji, aby to nie nabywca decydował co kupi, lecz sprzedawca. Normalnie nie jest to możliwe, ale za pomocą magii jak najbardziej.
W internecie można znaleźć setki firm oferujących szkolenia handlowo-biznesowe z zakresu NLP, które obiecują potencjalnym uczestnikom, że dzięki NLP będą mogli kontrolować otaczającą ich rzeczywistość i że będą mieli wpływ na swoje otoczenie. Biorąc którąkolwiek z tych ofert, obojętnie czy kościelną czy biznesową, dowiesz się jak eliminować ograniczenia, które nie pozwalają ci w pełni korzystać z życia i własnych możliwości.
Mówiąc językiem chrześcijańskim, na tego rodzaju szkoleniu ludzie dowiadują się, jak mają myśleć, aby ich biblijne przekonania, czyste sumienia i zasady moralne, nie przeszkadzały im w nieuczciwej pogoni za mamoną i chwałą tego świata. Te techniki są podzielone na dwie części. Pierwsza część (rozwój osobisty) jest poświęcona (1) panowaniu nad emocjami (uciszaniu sumienia), (2) nauce wirtualnego podchodzenia do problemów (banalizowaniu problemów natury moralnej) oraz (3) nauce bezkrytycznej oceny samego siebie (nauce usprawiedliwiania nieprawości). Natomiast druga część (tylko dla zaawansowanych) uczy stosowania magii i hipnozy w życiu codziennym, czyli tzw. przejmowania kontroli nad życiem innych ludzi. Ceny czterodniowych szkoleń wynoszą od 2000 - 10.000zł (2016 rok) i zależnie od profilu lub prestiżu firmy dowiesz się na nich:
Na zaawansowanych szkoleniach NLP, adepci są uczeni technik hipnozy konwersacyjno-scenicznej, czyli wyzwalania hipnotycznego transu oraz hipnotycznych sugestii, które zwiększają oddziaływanie na innych. Mówiąc najprościej, jest to nauka deformowania myślenia rozmówców, poprzez wprowadzanie ich w hipnotyczny trans (w fałszywą rzeczywistość). Uczestnicy dowiadują się, jak indukować hipnotyczny trans w codziennym życiu, jak tworzyć hipnotyczne prezentacje handlowe i jak wywoływać tzw. interwencje hipnotyczne, prowadzące do pełnego zresetowania świadomości. Znajomy pasjonat ''rozwoju osobistego'' powiedział mi kiedyś, że największym hitem na pewnych warsztatach hipnozy była technika o nazwie ''Język Zakręcający Umysł'' o wymownym skrócie JeZU - ponieważ każdy, kto się z nią zetknął, wołał „Ooo Jezu!!!” i natychmiast wpadał w trans. Umysł takiej osoby dosłownie się zawieszał, pozostając otwartym na każdą sugestię "zakręcającego".
Sprawny hipnotyzer potrafi zaburzyć działanie prawie każdego umysłu, jednak przy dużej liczbie osób, niezbędne jest wyzwolenie silnych emocji w uczestnikach. Dlatego każda zbiorowa hipnoza zaczyna się od zmiękczenia słuchaczy emocjonalną muzyką lub jakąś niesamowitą opowieścią oderwaną od rzeczywistości, w formie wizualizacji. Na takim fundamencie hipnotyzer wprowadza słuchaczy w trans i poprzez różne sugestie i metafory doprowadza słuchacza do złudzeń i błędnych wniosków. Jeśli to się dzieje w kościele, wtedy jest to budowanie piasku, bo wtedy Jezus i Jego Słowa są tylko narzędziem manipulatora do osiągnięcia jakichś niejawnych celów organizatora. Zazwyczaj celem takich spektakli jest zmienienie świadomości słuchaczy, wpojenie im fałszywych wierzeń, wywyższenie mówcy lub organizatora spotkania, albo uzyskanie korzyści finansowych.
Podczas transu można ludziom wmówić wszystko i nakłonić do zrobienia wszystkiego, ponieważ zaczarowany człowiek nie ma kontroli nad własną wolą. Można mu wtedy wmówić, że jest słoniem, rybką w akwarium, zbawicielem świata lub, że jest bardzo chory i że właśnie został uzdrowiony. Zahipnotyzowanym ludziom można też wmówić, że hipnotyzer jest uzdrowicielem lub dawcą namaszczenia. Dlatego każde domniemane uzdrowienie powinno być potwierdzone medycznie, gdyż osoby zaczarowane czują się zdrowe tylko wtedy, gdy są pod wpływem ducha czarownika. A gdy następnego dnia czary przestają działać, wtedy trudno jest się przyznać, że owe uzdrowienie było tylko złudzeniem, jeżeli poprzedniego dnia składało się euforyczne świadectwo przed kamerą i gloryfikowało owego uzdrowiciela. To właśnie z tego powodu prawie każdy hipnotyzer filmuje swoje ofiary, którym się wtedy wydaje, że przed chwilą zostały uzdrowione. Takich szarlatanów można łatwo zweryfikować. Gdyby rzeczywiście służyli Bogu i mieli Boży dar uzdrawiania, to w zborach nie musieliby robić publicznych pokazów swojej mocy, jak Szymon czarownik (Dz 8:9-10), bo wszędzie widział byś uzdrowionych ludzi, oddających Bogu chwałę. Te filmy są dowodem, że ci ludzie tworzą kult własnej osoby, dlatego w pewnym momencie Bóg obnaża zakulisowe życie oraz intencje tych złodziejów dusz, aby Boży lud nie szedł za nimi i nie naśladował ich nieprawości.
Biblia pokazuje bardzo wyraźnie, że w świecie duchowym nie ma mocy bezosobowych (Jer 10:23). Każda moc, która oddziałuje na ludzką wolę, jest mocą duchową. A demon może przejść z jednego człowieka w drugiego, dlatego zawsze unikaj sytuacji, aby jakikolwiek nieznany ci człowiek nakładał na ciebie ręce, nawet gdy wszyscy wokół będą cię przekonywać, że jest mężem Bożym. Jako dowód, poniżej umieściłem linki do pokazu zawodowego hipnotyzera, który nie jest chrześcijaninem i nie mówi ludziom prawdy na temat hipnozy. Chcę w ten sposób pokazać jakie możliwości posiada czarownik, oraz uświadomić, że te same techniki (tj: obłąkańcze zachowania, złoty pył, padanie pod mocą) są stosowane także w kościołach i nie jest to działanie Boga, lecz demoniczna mistyfikacja.
Hipnoza sceniczna jest dzisiaj standardem w większości martwych społeczności charyzmatycznych. W zamkniętych społecznościach o podwyższonym zaufaniu, takich jak zbory, można to bardzo łatwo osiągnąć, dlatego metodami NLP posługuje się dzisiaj każdy czarownik MLM i każdy wilk w owczej skórze, który udaje proroka i który przez głośną emocjonalną muzykę tworzy mistyfikację działania Ducha Świętego. Dla takich pastorów Biblia jest tylko rekwizytem. Zabraniają ludziom krytycznego myślenia, aby oduczyć ich logicznego myślenia, żeby bezkrytycznie przyjmowali każdego szarlatana, każde kłamstwo i każde fałszywe "proroctwo", nawet gdy jest całkowicie sprzeczne ze Słowem Bożym. Tacy duchowni, to zwykli złodzieje dusz i zdemoralizowani manipulanci, wyszkoleni w technikach NLP, którzy dobrze wiedzą, jak opowiadać jedną historię na wiele sposobów, aby dopasować ją do oczekiwań słuchaczy. Jak wplatać hipnotyczne sugestie w niewinnie brzmiące historyjki i jak wzmacniać siłę opowiadanych historii. Jak tworzyć hipnotyczne zwrotnice, kierujące umysły słuchaczy na pożądane tory i jak niezauważalnie tworzyć podatny grunt w ich umysłach, aby przyjmowali docelowe treści. Jak usypiać czujność chrześcijan i wyłączać logikę, aby przyjmowali ich wszystkie sugestie. Jak niszczyć dobre imię i wykluczać tych, których nie da się zahipnotyzować. I jak to wszystko rozgrywać, aby wciąż wyglądało jak zwykłe nabożeństwo.
W kościołach, celem technik NLP jest zwodzenie chrześcijan barwnymi opowieściami, okraszonymi wieloma metaforami i podprogowymi sugestiami. Jednak ludzie mają różną podatność na sugestie. Osoby zrównoważone, które myślą krytycznie, mają zazwyczaj duży dystans do takich konfabulacji, ale osoby niedojrzałe, naiwne, niestabilne emocjonalnie lub myślące pozytywnie (bezkrytycznie), zawsze wpadają w takie pułapki. Jeśli w waszym zborze, ktoś posiłkuje się sensacyjnymi opowiastkami lub płomiennymi świadectwami przy których bledną dokonania apostołów, albo używa obrazowych metafor, aby doprowadzić słuchaczy do pewnych wniosków, wtedy bądź czujny. Najpierw się zastanów, czy ta opowieść jest osadzona w rzeczywistych realiach i czy nie jest to jakaś baśń, która może cię doprowadzić do błędnych wniosków. Apostoł Paweł przestrzega przed tego rodzaju ludźmi i nakazuje, abyśmy zawsze byli czujni, mówiąc:
Dave Hunt powiedział kiedyś, że Multilevel Marketing nie jest systemem sprzedaży, lecz typowym kultem złotego cielca. Ja też się pod tym podpisuję, bo za każdym krętactwem stoi ojciec kłamstwa, dlatego wszelki kult mamony zawsze ma demoniczny charakter i zawsze jest budowany na podstępie, kłamstwie i nieczystych intencjach. Zauważyłem, że wszyscy znani mi fascynaci Multilevel Marketingu i osoby, które przeszły szkolenia NLP, traktują otaczających ich ludzi instrumentalnie - jako swoje potencjalne ofiary lub narzędzia do osiągania własnych celów. Zazwyczaj robią wrażenie bardzo miłych, jednak poznając ich bliżej, zawsze okazuje się, że ich życie przepełnione jest obłudą, chciwością, nieszczerością i skrajnie egoistycznymi motywacjami. Zawsze można też u nich dostrzec brak etyki i zasad moralnych, bo w świetle Biblii, Multilevel Marketing jest zwykłym oszukiwaniem innych dla zysku, czyli nieprawością.
A Biblia mówi, że Bóg zsyła ostry obłęd na tych, którzy miłują nieprawość, dlatego zarówno wyznawcy MLM jak i Ruchu Wiary wierzą w różne fałszywe tezy i rzekome nauki, nie mające oparcia w Biblii, łudząc się, że niebawem będą bogaci. A jeśli ktoś wierzy w fałszywe założenia lub pseudo biblijne nauki, ten mija się z prawdą, co finalnie skutkuje wypadnięciem z łaski, która zawsze jest nieodłączną częścią prawdy (1Tm 6:20-21). Tam gdzie nie ma prawdy, nie ma też łaski. W takich miejscach demony przybierają postać aniołów światłości, a ludzie mają zazwyczaj demoniczne podróbki darów Ducha Świętego - który nigdy nie przekonuje nikogo do kłamstwa. Dlatego Bóg wielokrotnie ostrzega przed wilkami w owczych skórach, którzy muszą nieustannie dbać o własny wizerunek i stosować iluzje, aby podtrzymywać mit własnej osoby.
Uczeń Jezusa żyjący w prawdzie, nie musi się obawiać czarów, gdyż Bóg, który go wyprowadził ze świata jest dla niego „rogami bawołu i żadne zaklęcie nie ma nad nimi mocy” (4Moj 23:22-23). Jednak ta obietnica w żadnym wypadku nie jest przyzwoleniem na udział w kulcie złotego cielca.
Jeżeli jesteś biznesmenem lub duchownym, to za pomocą NLP na pewno zwiększysz swoje dochody, bo od naiwnych ludzi zawsze można łatwo wyciągać pieniądze. Stosując NLP na pewno nauczysz się na poczekaniu wymyślać barwne historie, które wpłyną na twoją popularność i na stosunek innych ludzi do Twojej osoby. Jednak jako uczeń Jezusa nie możesz zapominać, że nasz Pan nigdy nie miał niejawnych zamiarów, nigdy nikim nie manipulował, nigdy nikogo nie pozbawiał świadomości, nigdy nikogo nie próbował wprowadzić w błąd i nigdy nikogo nie traktował instrumentalnie. Jeżeli jesteś odrodzonym dzieckiem Bożym i angażujesz się w cokolwiek, co pochodzi ze stołu demonów, to wiedz, że na pewno stracisz Boży pokój i ściągniesz na siebie Boży gniew, o ile nie zapłacisz za to życiem wiecznym - jak Adam i Ewa - gdyż właśnie na tym polega pakt z szatanem.
W tym temacie polecamy również:
wyświetl autora ⇒ | ||
wyświetl temat ⇒ |
wg DATY | KLIKAJĄC NA TEN NAPIS WYŚWIETLISZ TYTUŁY wg ALFABETU | wg AUTORA |
---|