Tiatyra, tak samo jak Sardes i Filadelfia, leżała na terenie Rzymskiej prowincji Lidii w odległości ok. 80 km od Pergamonu. Założył ją król Syrii, Seleukos I Nikator, jeden z dowódców Aleksandra III Wielkiego. Miasto zamieszkiwali oprócz tubylców, także uchodźcy z Macedoni oraz żydzi trudniący się rzemiosłem i kupiectwem. Szczególnie cenionym wyrobem z Tiatyry była purpura otrzymywana z korzenia pewnej lokalnej rośliny w połączeniu z pigmentem obronnym Rozkolca Morskiego. Tiatyra, jak większość dużych miast była miejscem kultu wielu greckich bóstw, szczególnie kultu Artemidy.
Zbór w Tiatyrze jest najmniej znaną społecznością. Ze słów Jezusa wynika, że był to przeciętny zbór, który cechowała miłość, wiara i służba, wytrwałość oraz gorliwość. Ale pomimo tego zaczęto tam tolerować nauczanie kobiety Izebel i jej fałszywe proroctwa, które prowadziły na drogę odstępstwa i niemoralności.
Jezus przedstawia się tutaj jako ten, „który ma oczy jak płomienie ognia, a nogi podobne do mosiądzu”, dając tym samym do zrozumienia, iż nic nie ujdzie przed Jego wzrokiem, że Jego oczy w takim samym stopniu widzą zalety każdego zboru, jak i jego ciemne strony. Ciekawą rzeczą jest tutaj to, że to nie Izebel jest tutaj obwiniana za tą sytuację, lecz przełożony zboru, do którego Jezus kieruje tutaj główny zarzut, mówiąc: „Mam ci za złe, że jej pozwalasz”.
Imię tej kobiety (Izebel) jest odniesieniem do bezbożnej żony króla Achaba, która w czasach Starego Przymierza doprowadziła do wymordowania większości proroków Jahwe w Izraelu (1Krl r.18-19), a w naszych czasach uosobia wszystkie fałszywe i odstępcze systemy religijne, których nauki zostały nazwane przez Jezusa szatańskimi głębinami. Więc widzimy, że już wtedy kobieta Izebel głosiła typowe dla naszych czasów nauki krypto-pogańskie, opakowane jedynie w chrześcijańską terminologię. Analogiczne sytuacje można też zauważyć w wielu współczesnych zborach, gdzie ślepi duchowo samozwańcy lub etatowi najemnicy tolerują nauczanie kobiet i pozwalają na głoszenie krypto-okultystycznych nauk Ruchu Wiary, Nowej Reformacji Apostolskiej i rabinicznego Judaizmu.
Słowa Jezusa do przełożonego zboru w Tiatyrze są przestrogą dla Bożych pasterzy, aby nie tolerowali nauczania kobiet i niebiblijnych objawień oraz weryfikowali każdego, kto siebie nazywa prorokiem. Dlatego dalej Jezus ostrzega wszystkich, którzy słuchają fałszywych proroków, mówiąc: „tych, którzy z nią cudzołożą, wtrącę w wielki ucisk, jeżeli nie zmienią swojego postępowania. Jej dzieci dotknę śmiercią i każdemu z nich oddam według jego czynów, aby wszystkie Boże zgromadzenia poznały, że Ja Jestem tym, który bada nerki i serca”. Rzucenie na łoże, to dotknięcie ciężką chorobą. Natomiast zwrot: „jej dzieci dotknę śmiercią i oddam każdemu z nich według jego czynów” jest odniesieniem do osób, które nawróciły się na fałszywą ewangelię i mówią, że wierzą słowom Chrystusa, lecz w rzeczywistości robią to, czego oczekują od nich fałszywi prorocy i możni tego świata. Dlatego Jezus kończy to zdanie słowami: „i wtedy wszystkie zgromadzenia poznają, że Ja Jestem ten, który bada nerki i serca”. Słowa „wtrącę w wielki ucisk”mówią o oczyszczeniu Kościoła w naszych czasach i nawiązują do myśli hebrajskiej, w której nerki są postrzegane jako źródło skrytych uczuć, a serce jako źródło ludzkich intencji i zamiarów. Odwrotna myśl jest zawarta w liście do przełożonego zboru z Filadelfii, do którego Jezus mówi: „Ponieważ zachowałeś mój nakaz, by przy mnie wytrwać, więc i Ja zachowam cię w godzinie próby, która przyjdzie na cały świat, aby doświadczyć mieszkańców ziemi” (Obj 3:10).
W tym liście cały czas jest mowa o uczynkach, dlatego Obietnica Jezusa też nawiązuje do uczynków; „Kto pełni moje uczynki”. Dzieci Boże są powołane do dobrych uczynków (Ef 2:10), lecz nie do tych, które ludziom wydają się dobre, tylko tych, których oczekuje Bóg, czyli do wydawania owoców Ducha Świętego. Dlatego drugi człon tej obietnicy brzmi: „Zwycięzcy dam władzę nad poganami i będzie nimi rządził laską żelazną, a oni będą jak skruszone naczynia gliniane. Dam mu też gwiazdę poranną”. Władza nad poganami i rządzenie żelazną laską, to Boże powołanie do duszpasterstwa, dzięki któremu człowiek otrzymuje dar rozróżniania duchów, a także ludzkich intencji i skrytych zamiarów. Natomiast gwiazda poranna, to Boże światło, odnośnie powierzonych mu ludzi, które każdego dnia będzie mu wytyczało drogę, „bo dziećmi Bożymi są tylko ci, których Duch Boży prowadzi” (Rz 8:14). Trzeba też mieć świadomość, że Jezus nie adresuje tej obietnicy do etatowych duchownych, tylko do narodzonych na nowo uczniów Jezusa, którzy w swoim życiu zwyciężyli świat - czyli uśmiercili pożądliwości swojego ciała i oczu, oraz chęć uchodzenia za ważniejszego lub lepszego od innych (pychę życia), dlatego pełnią wyłącznie te uczynki, których wymaga Bóg.
KLIKAJĄC NA TEN NAPIS USTAWISZ TEKSTY WG KOLEJNOŚCI | AUTOR |
---|