Od kilkunastu lat, nagminne stało się zjawisko machania i tańca z flagami. Otrzymujemy w tej sprawie wiele e-maili od zaniepokojonych braci i sióstr z całej Polski, którzy nie wiedzą jak się ustosunkować do tych praktyk, które oprócz zabierania czasu, grania ludziom na emocjach i tworzenia elity pseudo proroków, niczego sensownego w życie duchowe Kościoła nie wnoszą.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie uważam samego machania flagami za zjawisko niebezpieczne, np. w przypadku kierowania ruchem lub podczas świąt narodowych. Jednakże w omawianym przypadku, machanie flagami jest niebezpieczne dla dzieci Bożych, gdyż stoją za tym nie biblijne doktryny, zakorzenione w magii, które odnoszą się bezpośrednio do świata duchowego.
Machanie flagami stało się popularne w zborach ewangelicznych za sprawą szkoły Chrystus dla Narodów w Gdyni, kształcącej liderów Ruchu Wiary i Nowej Reformacji Apostolskiej oraz piewców ekumenizmu. Wśród zajęć proponowanym w CHDN, obok nauki terytorialnej walki duchowej, wizualizacji, pozytywnego myślenia, wyznawania, "uwalniania marzeń", uzdrawiania wewnętrznego i "prorokowania", są też zajęcia z tzw. proroczego machania flagami. Szkoła przez pierwsze kilka lat współpracowała oficjalnie tylko ze zborem Armia Dawida z Gdańska (wtedy filią warszawskiego Spichlerza), oraz niejawnie z kilkoma zaufanymi pastorami Kościoła Zielonoświątkowego. Ale od czasu zmiany rady naczelnej w KZ, szkoła CHDN stała się oficjalnym współpracownikiem KZ i od tego czasu bierze aktywny udział w projektach: Zjazd Zimowy Exodus, Start i Decydujący Moment, oraz Akademii Zdobywców - szkolącej liderów młodzieżowych z ramienia Duszpasterstwa Młodzieży w Kościele Zielonoświątkowym.
O praktyce machania flagami i doktrynach odnoszących się do tych praktyk, nie wspomina w żadnym miejscu ani Biblia, ani Pisma Ojców Kościoła, ani tradycje kościołów protestanckich, ani Encykliki Papieskie. To właśnie z tej przyczyny, tego rodzaju praktyki należy rozpatrywać wyłącznie w kontekście okultyzmu, a ich genezy należy szukać w wierzeniach pogańskich, bo tylko wtedy mogą się stać zrozumiałe dla biblijnie wierzących chrześcijan. Takie rzeczy trudno jest zrozumieć osobom, które nigdy nie miały styczności z okultyzmem i nie wiedzą, na czym polega okultystyzm. Dlaczego np. teoretycznie banalna czynnoś, może być dla chrześcijan duchową pułapką. Jeżeli jednak przyjrzysz się doktrynie, która stoi za taką czynnością rytualną, to zobaczysz, że jest to mechanizm osiągania własnego celu za pomocą demonicznych mocy. Jest to metodologia którą kierują się wszystkie kulty pogańskie i której geneza pozostaje niezmienna, jednak coraz częściej bywa też opakowywana w chrześcijańskie nazewnictwo.
Taniec z flagami jest kopią Egipskiego tańca rytualnego nazwie ''Skrzydła Izydy'', praktykowanego w najpierw Egipcie, później na bliskim wschodzie i w Hinduizmie jako element kultu Izydy (gr. Isis; egip. Isztar). Egipskiej bogini płodności i opiekunki rodzin, której wizerunkiem rytualnym był złoty cielec. Badacze biblijni uważają, że kult Izydy z Horusem jest archetypem kultu Maryi z tak zwanym dzieciątkiem.
Taniec ''Skrzydła Izydy', w bliskowschodnich wierzeniach jest nazywany duchową ucztą zmysłów i opowieścią o zakazanej miłości. Zawarta jest w nim historia dwóch księżniczek pustyni, Laili i Noiry, będących w kulturze arabskiej symbolami światła i mroku. Historia tego tańca zawiera wschodnie wierzenia, magię i mistycyzm, które podczas tańca łączą się w poświęceniu i miłości, aby połączyć ze sobą cały świat, który został podzielony przez przekonania religijne, tradycje i ludzką dumę.
Wątkiem przewodnim tańca ''Skrzydła Izydy'' jest zjednoczenie światłości z ciemnością. To jest ta sama myśl filozoficzna, którą reprezentuje symbol Yin-Yang. Według Biblii, takie zjednoczenie nie jest możliwe, gdyż jest jawnym zaprzeczeniem nauki Chrystusa, mówiącego, że pomiędzy światłością i ciemnością nie ma żadnych punktów stycznych, i dlatego mamy się oddzielić od tego świata.
Okultystyczną miarą wartości jest moc, pozycja i potencjał. Okultyzm zakłada, że dobro i zło są siłami równoważnymi, a tylko od zabiegów ludzi zależy, która z tych sił będzie wiodąca w ich życiu. Znaczy to, że okultyści nie uznają żadnych wartości uniwersalnych (tj. światopogląd biblijny), bo uważają, że dobrem jest to, co każdy sam uzna za dobro, a złem jest to, co każdy sam uznaje za zło. Według założeń okultyzmu, człowiek jest małym bogiem, a jego umysł i świat duchowy, to tylko użyteczne narzędzia, dające mu możliwość kreowania własnej rzeczywistości. W wyniku takiego założenia, zdobywanie wiedzy i mocy podnoszącej status społeczny, zaczyna wyznaczać sens istnienia, którego celem jest realizacja własnego JA i dążenie do szeroko pojętego sukcesu. W religiach wschodu, te metody nazywane są rozwojem osobistym, który w hinduizmie jest jedną z kilku dróg do oświecenia.
We wszystkich wierzeniach pogańskich, kluczową rolę odgrywa wiara w moc wszelkiego rodzaju praktyk duchowych, gadżetów i talizmanów. Zaliczają się do tego wszelkie obrzędy, medytacje, tańce rytualne oraz nienaukowe metody diagnozowania za pomocą kart, wisiorków, patyków, fusów itp. Bardzo istotna jest też wiara w moc fetyszy, mających chronić przed złymi mocami lub pomagającymi osiągać zamierzone cele; przykładem czego są omawiane tutaj flagi. Specjaliści od machania flagami ze szkoły CHDN uczą, że każda flaga ma moc sprawczą i każdy kolor flagi oznacza coś innego, i że poprzez machani flagami można oczyszczać rzeczy nieczyste, odganiać złe moce lub wymachać uzdrowienie z choroby, z niepowodzenia finansowego albo miłosnego.
Skutkiem angażowania się w okultystyczne działania (nawet nieświadomego!), będzie zawsze: utrata Bożego pokoju, obsesyjne dążenie do jakiś celów, rywalizacja, niepokoje, lęki, natrętne i obsesyjne myśli, trudności w czytaniu i rozumieniu biblii i w modlitwie, niechęć do osób myślących biblijnie, natrętne myśli i głosy, nie biblijne wizje, fizyczne opresje demoniczne jak duszenia, anoreksje czy depresje, silny pociąg do używek, manie samobójcze, obsesje i dewiacje seksualne, choroby psychiczne, powtarzające się upadki, rozbite małżeństwa, rozpad osobowości lub jakieś inne niezrozumiałe zdarzenia w domu lub rodzinie, osoby zaangażowanej w takie działania.
Historia Kościoła pokazuje, że tendencję do ciągłego szukania metod, budowania ołtarzy i nadawania okultystycznymm praktykom chrześcijańskich znaczeń, mają wszystkie bezbożne i martwe duchowo środowiska, aby tworzyć podróbkę żywego kościoła, która będzie usprawiedliwiać ich bezbożne życie. Ludzie, którzy praktykują takie rzeczy zawsze w mniejszym lub większym stopniu odrzucają biblijne warunki zbawienia, wierząc, że to samo można osiągnąć bez brania własnego krzyża. Ale redefiniowanie pogańskich praktyk i złudne nadawanie im ''chrześcijańskich'' znaczeń, nigdy nie zmieni faktu, że każdy kto się w takowe angażuje zanieczyszcza się duchowo, ponieważ za każdą okultystyczną praktyką stoją moce ciemności. Przykłady można dostrzec w całej Biblii.
Powyższe świadectwo bardzo wyraźnie pokazuje, że w świetle Słów Boga, szkoła CHDN uczy nie tylko fałszywych nauk, ale i typowo okultystycznych praktyk, z których wynika że:
Z biblijnego punktu widzenia, te pozornie absurdalne herezje nie są nowością, gdyż są to wierzenia typowe dla wszystkich kultów pogańskich i ruchu New Age, które ubrano w chrześcijańskie szatki. Zakładają one ciągłą walkę jakiegoś ''dobra'' z dowolnie zdefiniowanym ''złem'', za pomocą czynności magicznych i niezbędnych fetyszy. W kontekście tych wierzeń, duchowa czystość przestaje być zależna od nowego narodzenia w Chrystusie, przebaczenia grzechów i uświęconego życia, a zaczyna zależeć od rytualnych oczyszczań. Idąc dalej za logiką tych ludzi, ofiara Jezusa zaczyna być tylko częściowa lub całkowicie bezwartościowa, bo z ich nauk wynika, że złe moce posiadają moc równą Bogu i wciąż robią co chcą, dlatego ludzie muszą z nimi walczyć jak w filmie Gwiezdne Wojny.
Te niebiblijne nauki, maja swój początek w nowych objawieniach samozwańczych ''proroków'' Nowej Reformacji Apstolskiej, tj: John Wimber, Peter Wagner, Anna Mendez, Rick Joyner, Alan Vincent, Kenneth Copeland, Kenneth Hagin, John Paul Jackson, George Otis, Bill Johnson, Cindy Jacobs, Paul Cain i Mike Bickle, Rick Warren, Bill Hybels, Todd Bentley, oraz telewizja TBN. Są one określane jako DOMINIONIZM i mówią o globalnym przebudzeniu oraz religijnopolitycznym panowaniu kościoła na ziemi. Liderzy Nowej Reformacji Apostolskiej, już wiele lat temu obwołali się duchowymi liderami Nowego Porządku Świata, twierdząc, że Chrystus przyjdzie na ziemię, aby objąć władzę polityczną i zbawić zjednoczony świat. Jednym z ich założeń jest też doktryna tzw. ''Terytorialnej walki duchowej'' mówiąca, że proroczy kościół musi przejąć duchową kontrolę nad ziemią i oczyścić ją ze wszystkich wrogich mocy, które hamują globalne przebudzenie i przyjście ich domniemanego ''zbawiciela'', którego Biblia nazywa antychrystem. Natomiast flagi, obok proroczego uwielbienia i terytorialnej walki duchowej, są narzędziami służącymi do oczyszczania świata.
Chciałbym tutaj zaznaczyć, że od wielu lat o globalnym przebudzeniu mówią liderzy ideologi New Age, przywódcy wszystkich religii pogańskich, z wyznawcami UFO włącznie, nazywając to Nowym Światowym Ładem. Motorem napędowym tych przemian ma być ekonomiczna i duchowa przemiana, oraz tzw. nowa świadomość, polegająca na likwidacji wszelkich form patriotyzmu narodowego oraz wartości chrześcijańskich, połączona z promocją skrajnego liberalizmu i tolerancji wszystkiego, co z jakichkolwiek przyczyn nie było odrzucane, bo uchodziło za kłamstwo. Do tego celu zmierza całe odstępcze chrześcijaństwo, z kościołami świadomymi celu na czele.
Biblia mówi, że Pan Jezus rozbroił i pokonał wszystkie moce ciemności, 2000 lat temu na krzyżu Golgoty. Dzisiaj, do póki demon nie wejdzie w ciało człowieka, to nie ma fizycznej mocy czynienia zła, a jedyną rzeczą którą może robić, to tylko mówić do człowieka i okłamywać go, podszywając się pod jego myśli lub tworząc w jego umyśle wizje wyolbrzymiające jego kompleksy i marzenia (pożądliwości) do rozmiarów maniakalnych obsesji. Natomiast wejść w człowieka narodzonego na nowo może tylko wtedy, gdy taka osoba odpadnie od wiary i ponownie zacznie żyć w grzechu, gdy zaangażuje się okultyzm lub poprzez współżycie z osobą zainfekowaną duchowo.
Diabeł czyni to zawsze tak samo, jak z Panem Jezusem. Poprzez fałszywych nauczycieli i proroków, obiecuje człowiekowi to, czego pragnie jego cielesność (sukces, mamona, władza) - jeżeli odwróci się od Słów Boga. Dlatego Pan Jezus zawsze odpowiadał szatanowi: NAPISANO i NAPISANO TAKŻE, i zawsze pozostawał wierny temu, co mówi Pismo. W przeciwieństwie do dzisiejszych pastorów, nie dał się też skusić na etat przywódcy religijnego, którą proponował Mu szatan.
Dlatego Jezus ostrzegł swoich uczniów, że w czasach ostatecznych wystąpi niespotykana wcześniej ilość fałszywych nauczycieli i proroków, którzy będą prowadzić ludzi na zatracenie. Finałem tego demonicznego przebudzenia będzie ostracyzm i prześladowanie tych chrześcijan, którzy nie dadzą się złapać na duchowe kłamstwa pana tego świata.
Nawet historia tego świata pokazuje, że wszędzie tam, gdzie tworzono jakiekolwiek systemy totalitarne, tam zawsze najpierw pojawiały się euforyczne marsze na cześć przyszłego wodza, granie ludziom na emocjach, machanie flagami oraz ogłaszanie pokoju i bezpieczeństwa, jak rówież oddawanie boskiej czci twórcy nowego świata (Cesarze Rzymscy, Hitler, Stalin, Mao, Pol Pot, Kim Ir Sen, itp). Jednak owoce, były zawsze tragiczne w skutkach.
W tym temacie polecamy również:
Cykl wykładów Dave Hunta, pt:
wyświetl autora ⇒ | ||
wyświetl temat ⇒ |
wg DATY | KLIKAJĄC NA TEN NAPIS WYŚWIETLISZ TYTUŁY wg ALFABETU | wg AUTORA |
---|